Sądowa batalia Frankowiczów

W obecnej sytuacji sytuacji osoby, na których ciąży kredyt we frankach szwajcarskich nie mogą liczyć na pomoc ze strony państwa. W tym przypadku jedyną możliwością jest wniesienie do sądu powództwa przeciwko bankowi. Działanie takie obarczone jest jednak ryzykiem. Kancelaria Radcy Prawnego Małgorzata Brodowska obecnie analizuje sprawy dwóch kredytobiorców. W każdym przypadku zespół kancelarii szacuje ryzyko, które przedstawia swoim klientom, bowiem sukces zależy od indywidualnej sytuacji, w jakiej znalazł się klient. W niniejszym artykule postaram się przedstawić pokrótce kto ma szansę na wygranie swojej sprawy w sądzie.

Po pierwsze, koszty. Jak stanowi przepis z ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych „opłata stosunkowa w sprawach o roszczenia wynikające z czynności bankowych, o których mowa w art. 5 ust. 1 i 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (DU z 2015 r., poz. 128 z późn. zm.), pobierana od konsumenta albo osoby fizycznej prowadzącej gospodarstwo rodzinne wynosi 5 proc. wartości przedmiotu sporu lub przedmiotu zaskarżenia, jednak nie mniej niż 30 zł i nie więcej niż 1000 zł". Krótko mówiąc jest to opłata sądowa od pozwu, która zależna jest od wartości przedmiotu sporu. Co ważne nie przekracza ona 1000 zł. Jednakże, należy się zastanowić czy w przypadku przegranej stać powoda na zapłacenie kosztów zastępstwa procesowego strony przeciwnej. Na przykład, w przypadku sporu o wartości od 10 tys. do 2 mln. złotych koszty takie mogą sięgać nawet 10 800 złotych. Stąd ważne jest by prowadzenie takiej sprawy powierzyć profesjonalistom. Kancelaria Radcy Prawnego Małgorzata Brodowska za każdym razem dokładnie analizuje sprawę pod kątem ryzyka i szans na wygraną przed sądem.

Pod drugie, na wygraną mogą liczyć wyłącznie konsumenci, ponieważ sądy analizują umowy kredytu pod kątem występowania w nich postanowień niedozwolonych, w szczególności dotyczących sposóbu ustalania kursu waluty przez bank.

Po trzecie, na wygraną, co do zasady, mają szansę osoby, które zawarły umowę przed wejściem w życie nowelizacji ustawy - Prawo bankowe, tj. przed 26 sierpnia 2011 r., gdyż właśnie ta nowelizacja miała na celu wyeliminowanie z obrotu klauzul niedozwolonych w przyszłych umowach. Nie dotyczy to tzw. typowych umów o kredyt walutowy, gdzie wypłata i spłata kredytu następowała w walucie obcej.

Po czwarte, należy stwierdzić czy nasze roszczenia wobec banku się nie przedawniły - okres przedawnienia w tym wypadku wynosi 10 lat.

Ostatecznie, w razie unieważnienia umowy kredytu należy przygotować się na zwrot całej pierwotnie udzielonej przez bank kwoty kredytu. Jednakże, bank również będzie musiał zwrócić wszystkie uiszczone raty.

W przypadku wątpliwości związanych z zawartą umową kredytu Kancelaria Radcy Prawnego Małgorzata Brodowska służy praktycznymi poradami w celu rozwiązania problemu.